Czy Kerkyra to miasto, do którego warto się wybrać? To pytanie na pewno nasunie Wam się przed wylotem na wyspę Korfu. Odpowiedź jest jedna: zdecydowanie tak! Stolica Korfu to miasto warte nie tylko odwiedzenia, ale nawet zatrzymania się na dwa lub trzy dni. My spędziliśmy tu dokładnie dwa i pół dnia i był to idealny okres, by na spokojnie zobaczyć największe atrakcje i zabytki Kerkyry, pospacerować uliczkami starego miasta, a nawet poplażować. Jednakże jeśli będziecie mieli tylko kilka godzin na zwiedzanie Kerkyry, to też warto tu przyjechać. Zapraszam Was na spacer po stolicy wyspy Korfu.
Kerkyra, Korfu – różne nazwy jednego miasta
Zacznijmy od wyjaśnienia nazewnictwa, bo pewnie nie dla wszystkich jest to jasne. Otóż określenia Kerkyra i Korfu funkcjonują zamiennie jako nazwy stolicy wyspy Korfu. Tak więc Kerkyra, Korfu, miasto Korfu, stolica Korfu i stolica wyspy Korfu to wszystko są określenia dotyczące jednego miasta. To charakterystyczne dla greckich wysp, że nazwa stolicy wyspy jest taka sama jak nazwa samej wyspy. Tak samo mamy np. wyspę Rodos i miasto Rodos, Wyspę Kos i miasto Kos, jak również wyspę Zakynthos i miasto Zakhynthos. Nie pomaga to w komunikacji, ale tak to już jest 😉
Kerkyra – greckie miasto z włoskim klimatem
Stolica Korfu to greckie miasto z włoskim klimatem. Grecja i Włochy w jednym. To dlatego, że od końca XIV wieku, w latach 1386 – 1797 przez ponad cztery stulecia Korfu było pod panowaniem Wenecji, przez co wpływy weneckie są tutaj bardzo wyraźne. W późniejszym okresie Korfu było pod okupacją rosyjsko-turecką, a następnie pod panowaniem Francji i Wielkiej Brytanii. Dopiero w 1864 roku wyspa została włączona do terytorium Grecji.
Kerkyra – co warto zobaczyć w stolicy Korfu?
Stare Miasto Korfu
Najstarsza i najpiękniejsza część stolicy Korfu przyciąga klimatem, wąskimi uliczkami, w których latem można zaznać cienia nawet w ciągu dnia, restauracjami, kawiarniami, lodziarniami sklepikami z lokalnymi wyrobami. W ciągu dnia uliczki są senne, późnym popołudniem zaczyna się ruch, a po zmroku Kerkyra zaczyna tętnić życiem. To najlepsze miejsce na wyspie by zakupić pamiątki, w tym temacie prym wiodą wyroby z drewna oliwnego, ale również wyroby ze skóry i rękodzieło. Bardzo miło zagłębić się w tych wąziutkich uliczkach i pobłądzić trochę bez planu i mapy. W 2007 roku stare miasto Korfu zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Park Spianada
Spianada to zielone serce stolicy Korfu – położony naprzeciw Starej Fortecy park jest dobrym miejscem by zaznać odrobinę chłodu w upalne dni. W północnej części Spianady znajduje się kort do krykieta z czasów brytyjskich rządów na Korfu. Jeśli chcielibyście przejechać się po Korfu dorożką, to właśnie przy Spianada znajduje się ich postój.
Liston
Najbardziej reprezentacyjny budynek z arkadami i deptak w Kerkyra. Nie bez przyczyny można tu się poczuć jak w Paryżu. Liston został zbudowana podczas okupacji francuskiej w latach 1807-14 i pierwotnie był przeznaczony na koszary dla żołnierzy i oficerów oraz miał chronić stojące za nim budynki mieszkalne. Dziś znajdują się tu najbardziej eleganckie restauracje i kawiarnie w stolicy Korfu. Nazwa Liston pochodzi od słowa „lista” – niegdyś w budynku tym mogli przebywać wyłącznie arystokraci, których nazwiska widniały na specjalnej liście.
Stara Forteca (Old Fortress)
Znajdująca się na półwyspie Stara Forteca to najsłynniejsza twierdza na wyspie. Wybudowana przez Wenecjan w XV wieku i przebudowana w XVI wieku, otoczona fosą nad którym niegdyś zwodzono most była skuteczną fortyfikacją obronną. W XVIII wieku odparto stąd ataki Turków, w czasie II wojny światowej pełniła funkcję więzienia dla żydowskich mieszkańców wyspy. Stara Forteca jest udostępniona zwiedzającym, ze szczytu wzniesienia rozpościera się piękny widok na Kerkyrę i Morze Jońskie. Jeśli będziecie na Korfu latem, to zwiedzanie najlepiej zaplanować rano lub pod wieczór – w środku dnia upały dochodzące do ponad 40 stopni Celsjusza są tutaj szczególnie odczuwalne. Obecnie Stara Twierdza jest ośrodkiem siedzib różnych instytucji kulturalnych i naukowych.
Katedra Świętego Spyridona (Cathedral of Saint Spyridon)
Święty Spyridon to patron wyspy, a dla Korfiańczyków bardzo ważna postać. Kościół św. Spyridona został wybudowany w 1590 roku przez Wenecjan, gdzie do dziś w srebrnym relikwiarzu znajdują się szczątki świętego (ponoć bardzo dobrze zachowane). Korfiańczycy wierzą że św. Spyridon uchronił ich przed zarazą oraz przed zajęciem wyspy przez Turków. Na pamiątkę tych wydarzeń 11 sierpnia i 12 grudnia organizowane są procesje ku czci świętego. Imię Spyridon jest bardzo popularne wśród mieszkańców wyspy, podobno w każdej rodzinie musi być przynajmniej jeden Spyridon, w skrócie Spiros. Do tradycji należy coroczna zmiana butów świętemu na nowe. Stare buty ponoć mają zdarte podeszwy, co według mieszkańców wyspy świadczy o tym, że święty przechadza się po mieście Korfu, chroniąc jego mieszkańców. Katedra wyróżnia się najwyższą wieżą w mieście, penuje tu duży ruch, nie tylko turystyczny, widać, że Korfiańczycy zaglądają tu, kłaniają się przed relikwiarzem, żegnają się i modlą lub idą dalej do swoich spraw.
Plaża miejska w Kerkyra (Faliraki Korfu)
Kerkyra nie może się pochwalić pięknymi plażami, ale jest tu kilka małych żwirkowych malutkich plaż oraz przyjemna „plaża” miejska. Plaża jest betonowa i może na pierwszy rzut oka nie wygląda zachęcająco, ale przy bliższym poznaniu zyskuje. Za Restauracją En Plo są drabinki z zejściem do wody (od razu jest głęboko). Weźcie rurki i okulary do pływania, żeby poobserwować ławice kolorowych rybek, które tu przypływają. Po drugiej stronie jest bar w stylu tropikalnym, leżaczki, muzyka, ławki, schodkowe zejście do wody – bardzo przyjemnie na drinka i kąpiel. A wszystko oczywiście z widokiem na Starą Fortecę. Jeśli chcecie poplażować na Korfu, to gorąco polecam ten wpis: Najpiękniejsze plaże na Korfu . Znajdziecie w nim zestawienie 14 wspaniałych plaż od północy po południe wyspy.
Kerkyra to bardzo klimatyczne miasto. Koniecznie wybierzcie się tu będąc na wyspie. A jeśli już byliście w stolicy Korfu, dajcie znać, jakie są Wasze wrażenia.
Z pozdrowieniami,
Ewa
Jeśli wybieracie się na Korfu, zachęcam Was do przeczytania tych wpisów: