Podsumowanie roku – chyba każdy z nas na przełomie roku dokonuje pewnego rodzaju podsumowania tego co udało się zrealizować oraz myśli o tym co chciałby osiągnąć, jakie marzenia spełnić w kolejnych 12 miesiącach. Na początku roku zaplanowałam wykorzystanie tego czasu na przygotowanie dla Was jak najwięcej ciekawych, inspirujących materiałów z naszych podróży oraz odwiedzonych hoteli w Polsce. Wyjechaliśmy do 5 krajów, a w Polsce odwiedziliśmy 15 hoteli 😊 Za każdym razem dni i godziny w podróży były wypełnione maksymalnie. Chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej, dowiedzieć się ile tylko się da – po to, aby móc to później Wam opisać, przekazać Wam jak najwięcej wartościowych treści i przydatnych informacji. Z każdej podróży stworzyłam dla Was przewodniki oraz artykuły o konkretnych atrakcjach.
Podróże blogera tak naprawdę nie przypominają prawie w ogóle klasycznego urlopu i wypoczynku. To czas spędzony na najwyższych obrotach, leniuchowania jest bardzo niewiele albo w ogóle, a każdy dzień jest wypełniony od rana do wieczora. My tak lubimy, zatem nasza praca jest dla nas jednocześnie pasją i spełnianiem marzeń. Podróże są bowiem mimo wszystko przerywnikiem w codziennej pracy nad blogiem i tysiącem zagadnień z nim związanych, która wygląda podobnie jak dzień wielu osób w biurze. Co może wydawać się dziwne pracujemy codziennie po 9-10 godzin (a myślimy o blogu godzin 18 plus nieraz coś nam się śni 😊 ).
To jednak podróże i wyjazdy do hoteli są esencją naszej pracy. Są to nasze podróże, ale z myślą o Was. To Wy, Czytelnicy bloga, jesteście zawsze z nami w drodze – bo to Wasz odbiór naszej pracy jest dla nas najważniejszy. Czas zatem na podsumowanie roku i podróże roku! Ale zanim tego dokonam – chcę Wam podziękować za to, że jesteście, komentujecie posty, udostępniacie je, dajecie serduszka i za to, że czytacie bloga!
Podsumowanie roku 2019 – podróże do 5 krajów
Zachęcam Was do przeczytania wpisu o wyjazdach do 15 hoteli w Polsce i przygotowanych relacjach z pobytu, a w tym artykule znajdziecie podsumowanie naszych podróży zagranicznych w 2019. Podsumowanie roku – zapraszam! Może któryś kierunek stanie się dla Was celem na 2020? A może już tam byliście? Piszcie w komentarzach!
Luty: Południowy Izrael – Ejlat
Podsumowanie roku zaczynamy od lutego. Decyzja o tym czy polecieć do Ejlatu nie była taka oczywista. Zastanawiałam się nad bezpieczeństwem, czytaliśmy informacje o tym, że ceny na miejscu są wysokie, a odprawy na lotnisku uciążliwe. Zdjęcia pięknych miejsc w okolicy Ejlatu i fakt, że jednak mnóstwo turystów z Polski korzystając z tanich linii lotniczych odwiedza południowy Izrael przekonały mnie jednak do tego, aby spróbować. Wybraliśmy się do Ejlatu całą naszą 4-osobową rodziną i to była świetna decyzja! Temperatury w lutym były genialne. Co prawda miejscowi twierdzili, że trafiliśmy bardzo dobrze, gdyż 28 stopni to jednak nie jest typowa temperatura w lutym w Izraelu, jednak jakby nie patrzeć każdy stopień powyżej 20 w środku zimy przyjęlibyśmy jak błogosławieństwo.
Sam Ejlat okazał się rozbudowanym kurortem turystycznym z mnóstwem hoteli, restauracji, pełną infrastrukturą. Ceny po dobrym rekonesansie okazały się wcale nie takie przerażające, a poczucie bezpieczeństwa mieliśmy wysokie. Na plażach i przy barach spotkaliśmy co prawda Panów w kąpielówkach z karabinem w ręku, jednak nie wynikało to z jakichś bezpośrednich zagrożeń. Każdy decyzję o wyjeździe powinien podejmować ze świadomością odwiecznych konfliktów w tym regionie, jednak jeśli już się zdecydujecie to jest co oglądać i co zwiedzać!
Pobyt z dziećmi urozmaici Wam na pewno odwiedzenie Dolpheen Reef – parku zoologicznego z żyjącymi na wolności (tak, na wolności!) delfinami, czy Coral Beach – plaży z pięknymi kolorowymi rybami i rafą koralową. Dla osób łaknących pięknych księżycowych krajobrazów punktami obowiązkowi będą z kolei rozległy Park Timna oraz krótszy w eksploracji, aczkolwiek również nieziemsko atrakcyjny Czerwony Kanion. Po przyjeździe stworzyłam dla Was przewodnik po południowym Izraelu – Ejlat – co warto zobaczyć. Znajdziecie tam miejsca pozostające w pamięci na całe życie!
Maj: Hiszpania – Costa Brava
Maj to cudowny miesiąc do zaplanowania wyjazdu do ciepłej Hiszpanii. Barcelona przez cały rok tętni życiem, jednak już nieodległe i bardzo klimatyczne mniejsze miejscowości na Costa Brava o tej porze roku są zdecydowanie mniej oblegane. Możecie zatem bez tłumów turystów pojeździć od miasteczka do miasteczka i po prostu chłonąć atmosferę Costa Brava.
Naszą podróż rozpoczęliśmy od Tossa de Mar – niekwestionowanej perły wybrzeża. Urocze miasto z piękną plażą, zatoczkami, klimatycznymi restauracjami oraz średniowiecznym miasteczkiem La Vila Vella, do którego trzeba się delikatnie wspiąć. Niewielkie trudy spaceru nagradzają jednak widoki! Tossa jest naszym faworytem, jednak są również inne miasteczka, które zdecydowanie warto zobaczyć, czyli średniowieczne Peratallada oraz Pals, kultowe i modne Cadaques czy historyczna Girona. Sprawdźcie w moim przewodniku po Costa Brava jakie miejsca warto zobaczyć na Costa Brava i jakie są największe atrakcje regionu 😊
Lipiec: Madera – podróż roku!
Podróż roku 2019! Maderę zjechaliśmy wielokrotnie wzdłuż i wszerz. Poznaliśmy ją całą – poczuliśmy jej klimat, poznaliśmy duszę, odkryliśmy piękno. Madera nas urzekła i opromieniła słońcem, lecz również pokazała swoje drugie oblicze – chmurne i tajemnicze. Wyspa wiatru, słońca, wiecznej wiosny. Wyspa jak najbardziej ponętna kobieta – zmienna, tajemnicza, pełna emocji, ale pełna uroku. Do zakochania! To był idealny kierunek dla ludzi nie lubiących nudy, kochających działać, poznawać, eksplorować. Na Maderze jest wszystko – soczysta zieleń, świetne plaże (Tak! Są! Zobaczcie jak piękne są plaże na Maderze), na południu słońce, na północy ożywczy oddech. Są imponujące klify, takie jak Cabo Girao, powalające pięknem widoki na Półwyspie św. Wawrzyńca, kwitnace ogrody w pobliżu stolicy Madery Funchal i mnóstwo innych wspaniałych miejsc na 2 tygodnie niezapomnianej podróży! Sprawdźcie nasz przewodnik – Madera – co warto zobaczyć na Maderze. Madera jest miejscem dla aktywnych, dla kochających przyrodę, dla wielbicieli życia i wrażeń. Gdybym tworzyła ranking, podsumowanie roku zaczęłoby się od Madery 😊
Wrzesień: Włochy – Jezioro Como
Jakbym miała wybrać lotnisko, które darzę największym sentymentem to będzie to lotnisko w Bergamo! Bergamo samo w sobie jest świetnym miastem na szybki wypad do Włoch i oderwanie się od codzienności – nawet na 1 dzień albo weekend. Jednak to właśnie stąd w niedługim czasie dostaniecie się do kilku bardzo atrakcyjnych turystycznie miejsc we Włoszech. Po ubiegłorocznej jesiennej eskapadzie po miastach Jeziora Garda we wrześniu 2019 za cel obraliśmy miasteczka wokół Jeziora Como. I to był znów strzał w 10! Przemieszczanie się pomiędzy najbardziej klimatycznymi miastami nad Jeziorem Como jest bardzo proste dzięki świetnie rozwiniętym połączeniom małymi statkami. My wybraliśmy jako miejsce wypadowe hotel w okolicy Menaggio, skąd wyprawialiśmy się na przeciwległy brzeg do Varenny oraz Bellagio, a samochodem zjeździliśmy zachodnie wybrzeże jeziora, odwiedzając miasta i urokliwe wille nad Jeziorem Como. Niebawem powstanie na blogu kompleksowy przewodnik o Jeziorze Como. Już teraz możecie być pewni, że to miejsce we Włoszech jest po prostu przepiękne!
Grudzień: Austria – Wiedeń
Podsumowanie roku i nasze podróże roku 2019 kończymy w Austrii. Aby uchwycić przedświąteczny klimat postanowiłam poprosić Was o wytypowanie miasta jakie Waszym zdaniem może pochwalić się najbardziej klimatycznymi jarmarkami świątecznymi w Europie. Wasz wybór padł na Wiedeń. I rzeczywiście – to co zobaczyliśmy przerosło nasze oczekiwania. Jarmarki świąteczne w Wiedniu to miejsce spotkań całymi rodzinami, w gronie przyjaciół, tradycja, której chyba trochę możemy pozazdrościć mieszkańcom Wiednia. Jest mnóstwo oryginalnych wyrobów rzemieślniczych, są punkty z tradycyjnymi przysmakami, grzane wino w specjalnych porcelanowych kubkach, mnóstwo ozdób świątecznych, świateł, dekoracji oraz radość i klimat. Jarmarki odbywają się w wielu punktach miasta. My zobaczyliśmy 10 z nich, a zdjęcia i relację znajdziecie tutaj: Jarmarki w Wiedniu . Przy okazji odwiedziliśmy miejsca znane i lubiane, takie jak Pałac Schonbrunn. Wiedeń to zawsze dobry pomysł na rewelacyjny City Break!
Kochani, podsumowanie roku 2019 to pierwszy krok w Nowy Rok. Życzę Wam, abyście byli zdrowi, pełni energii i żebyście dużo podróżowali.
Udanego 2020!
Ewa