Piękny uśmiech jest naszą najwspanialszą ozdobą. I nie mam tu na myśli tylko kobiet – mężczyzna z pięknym uśmiechem od razu zyskuje w kobiecych oczach 100 punktów 😉 Uśmiechając się przełamujemy dystans i dzielące nas bariery, z uśmiechem łatwiej iść przez życie, co więcej – uśmiech powoduje że jesteśmy zdrowsi. Warto dbać o piękny uśmiech, by cieszyć się nim przez długie lata.
Jeśli zapytalibyście mnie, co w sobie lubię najbardziej, to na pierwszym miejscu wymieniłabym właśnie uśmiech. Lubię się uśmiechać i uśmiecham się często, mam też świadomość, że piękny uśmiech dodaje mi uroku. Muszę Wam jednak się przyznać, że mam niezłego bzika na punkcie zębów i higieny jamy ustnej. Myję zęby po każdym posiłku, czyli 5-6 razy dziennie. Szczoteczkę do zębów mam zawsze przy sobie, w podróży pakuję ją z małą, 75 ml. pastą. Należę do osób, które nie zasną, jeśli nie umyją zębów i które pierwsze, co robią po przebudzeniu, to właśnie myją zęby. Z tego szaleństwa płyną jednakże nieocenione korzyści – nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam leczone zęby! Podczas wizyt kontrolnych u stomatologa od lat słyszę to samo: „Wszystko w porządku, widzimy się za pół roku”. Stworzyłam dla Was poradnik, jak dbać o piękny uśmiech. Poznajcie więc 7 zasad, których warto przestrzegać, by mieć zdrowe zęby i biały uśmiech 😊
Najlepsze sposoby na piękny uśmiech – 7 najważniejszych zasad
1. Regularne wizyty kontrolne u stomatologa – co 6 miesięcy marsz!
To absolutna podstawa. Na wizyty kontrolne trzeba chodzić regularnie, najlepiej raz na pół roku. Podczas wizyty stomatolog przeprowadzi kontrolę stanu zębów i dziąseł, jeśli zajdzie taka konieczność, zaleci leczenie. Ważne jest, żeby kontrole u stomatologa odbywały się nie rzadziej niż co pół roku – w ten sposób nie dopuszczamy do rozprzestrzenienia się próchnicy, z którą piękny uśmiech niestety nie idzie w parze.
2. Elektryczna szczoteczka do zębów – nowy wymiar higieny jamy ustnej
Codzienna higiena jamy ustnej jest najważniejsza, bez tego nie ma szans na zdrowe zęby. Higiena jamy ustnej to czynność, która nie musi być nudnym obowiązkiem, ale może stać się bardzo przyjemnym rytuałem pielęgnacyjnym. Na rynku mamy taki wybór szczoteczek i akcesoriów do mycia zębów, że można dostać zwrotu głowy. Szczoteczki manualne z różnymi kombinacjami twardości włosia i gumkami czyszczącymi, szczoteczki elektryczne, z okrągłą główką, soniczne, a nawet ultradźwiękowe! Do wyboru do koloru. Ja od dawna używam szczoteczek elektrycznych i jeśli dotychczas nie używaliście takich, to zachęcam, byście spróbowali. Jakość mycia zębów w porównaniu do szczoteczki manualnej jest nieporównywalnie lepsza!
Dobre szczoteczki elektryczne łączą ruchy oscylacyjne, rotacyjne i pulsacyjne, dzięki czemu usuwają aż do 100% więcej płytki nazębnej w porównaniu ze szczoteczką manualną. Szczoteczki elektryczne są intuicyjne i proste w obsłudze, bez problemu docierają we wszystkie zakamarki jamy ustnej – okrągła główka szczoteczki jest niewielka, więc dokładnie czyści nawet ósemki.
3. Nici dentystyczne i płyn – szczotkowanie to nie wszystko!
Nawet najlepsza szczoteczka elektryczna do zębów nie dotrze do wszystkich przestrzeni między zębami, dlatego konieczne jest systematyczne używanie nici dentystycznej. Podczas nitkowania przestrzeni między zębowych należy zachować ostrożność, żeby nie uszkodzić dziąseł. Płyn do płukania jamy ustnej z kolei pomoże ostatecznie usunąć bakterie i odświeżyć oddech. Oczywiście nitkowania i płukania nie należy wykonywać po każdym myciu zębów – raz czy dwa razy dziennie wystarczy.
4. Usuwanie kamienia i piaskowanie – co pół roku, w ramach „przeglądu”
Scaling, czyli inaczej mówiąc usuwanie kamienia, to zabieg stomatologiczny, który ma działanie prozdrowotne i pomaga uzyskać biały uśmiech. Scaling polega na usuwaniu kamienia nazębnego (co niestety do przyjemnych nie należy), ale warto wykonywać regularnie co pół roku. Osadzanie się kamienia w jamie ustnej sprzyja namnażaniu się bakterii, co w efekcie prowadzi do podrażnienia dziąseł i ich stanu zapalnego. Konsekwencje nieusuwania kamienia i zaniedbania zdrowia dziąseł mogą być co najmniej przykre: próchnica, choroby przyzębia i parodontoza prowadząca nawet do rozchwiania i utraty zęba. A tego byśmy nie chcieli, prawda? Bezpośrednio po scalingu warto wykonać też piaskowanie (to już przyjemne), które pomaga usuwać osad i przebarwienia na zębach przywracając naturalną biel zębów. Po pełnym pakiecie profesjonalnego oczyszczania zębów w gabinecie stomatologicznym, warto porozmawiać z dentystą czy higienistką stomatologiczną, aby zweryfikować technikę szczotkowania czy nitkowania.
5. Wybielanie – można, ale ostrożnie i z umiarem
Po wykonaniu scalingu i piaskowania można pokusić się o wybielanie zębów. Metody wybielania są różne i dają różne efekty. Ja wybielam zęby metodą nakładkową – nakładki ze specjalnym żelem stomatologicznym o niewielkim stężeniu nakładam na noc, co drugi dzień przez kilka nocy pod rząd. Nakładki stosuję raz w roku – wybielanie zębów nigdy nie jest do końca obojętne dla zębów, więc należy podchodzi do tematu rozsądnie i z umiarem. O innych metodach wybielania zębów nie chcę się wypowiadać, ponieważ nie korzystałam.
6. Dieta – to co jesz, jest ważne
Jeśli tak jak ja jesteście kawoszami, często pijecie czarną herbatę, nie pogardzicie kieliszkiem czerwonego wina do kolacji i nie odmówicie barszczyku z uszkami, to o olśniewająco biały uśmiech będziecie musieli troszkę zawalczyć. Tak naprawdę wystarczy stosowanie się do punktów 1-5 z tego artykułu 😊 Warto też jest ograniczać cukier w diecie, który niestety jest wielkim sprzymierzeńcem próchnicy. Pamiętajcie, by bezpośrednio po wykonaniu scalingu, piaskowania i wybielania wstrzymać się od jedzenia potraw barwiących, ponieważ bezpośrednio po tych zabiegach zęby są jeszcze bardziej podatne na przebarwienia. Przez kilka dni po tych zabiegach stosujcie tzw. białą dietę, czyli jedzcie produkty, które są koloru białego.
7. Te triki warto znać 😉
Drogie Panie – na koniec jeszcze coś dla Was. Jeśli zdarzy Wam się, że Wasz uśmiech nie jest tak biały, jak byście sobie tego życzyły, a nagle okazuje się, że jutro macie wielkie wyjście, na którym zamierzacie czarować uśmiechem, nie wpadajcie w rozpacz. Uratuje Was czerwona szminka – najlepiej w chłodnym odcieniu, która rozjaśnia optycznie zęby. Jeśli do tego nałożycie na twarz odrobinę bronzera i podkreślicie opaleniznę na twarzy, szyi i dekoldzie – optycznie Wasz piękny uśmiech będzie jeszcze bielszy.
Wszystkim moim Czytelniczkom i Czytelnikom życzę, by mieli jak najwięcej powodów do radości i uśmiechu 😊
Ewa