Lubię miejsca z przeszłością. Takie, w których nowoczesność idzie w parze z historią i nie przeszkadzają sobie, a wręcz się uzupełniają i razem tworzą niepowtarzalny klimat. Dwór w Tomaszowicach istnieje pod Krakowem od początku XIX wieku, ale od 2000 roku tereny te zostały wzbogacone o hotel, dwie sale bankietowe i restaurację, która mieści się w zabytkowym spichlerzu. Wszystko znajduje się na terenie XIX-wiecznego parku.
Do Dworu w Tomaszowicach trafiłam przy okazji swojej ostatniej wizyty w Krakowie. Zdecydowałam się na pobyt tutaj, ponieważ od Tomaszowic na krakowską starówkę można dojechać samochodem w dwadzieścia minut, więc przyzwyczajona do warszawskich korków, uznałam, że to w zasadzie żadna odległość. I rzeczywiście, dojazd do centrum Krakowa nie sprawia żadnych kłopotów, a do dyspozycji ma się tu stuletni park, pełen starodrzewia i ozdobnych krzewów, które zwłaszcza wiosną i latem muszą wyglądać pięknie.
Naprzeciw wjazdu na teren usytuowany jest klasycystyczny dwór szlachecki, który, choć nie jest oddany do dyspozycji gości, nadaje interesującego charakteru temu miejscu. Po prawej stronie dworu znajduje się spichlerz, w którym mieści się gospoda. Wnętrza utrzymane są w rustykalnym stylu – drewniane krzesła i stoły, kraciaste obrusy, świąteczne dekoracje z gałązek świerka stworzyły przytulną, relaksującą atmosferę. Specjalnością restauracji jest kuchnia staropolska, potrawy są tu przygotowywane w tradycyjny sposób, z dbałością o estetykę podania.
Kilkadziesiąt metrów od spichlerza znajduje się hotel, w którym do dyspozycji gości jest 40 pokoi. Hotel jest spory, choć na pierwszy rzut oka wydaje się niewielki – budynek został zaprojektowany tak, że wtapia się w zabytkową przestrzeń parku. Pokoje utrzymane są w prostym, typowo hotelowym stylu, plus za bardzo komfortowe, szerokie łóżka. Na parterze mieści się również sala restauracyjna, w której podawane są śniadania w formie ciepłego i zimnego bufetu. Zarówno w hotelowe lobby jak i przestrzeń parku jest wzbogacona w ekspozycję dzieł sztuki, które dodają temu miejscu nieco tajemniczego charakteru.
W głębi ogrodu znajdują się kolejne dwa budynki przeznaczone pod organizację różnego rodzaju wydarzeń, przyjęć weselnych, bankietów czy konferencji. Oranżeria umiejscowiona na skraju parku nabiera szczególnego uroku wieczorem, gdy rozświetla ją blasku świec mocowanych na wiszących kandelabrach. Największym budynkiem na terenie jest Galeria Panorama, w której można zorganizować wydarzenie dla 700 gości. W przestrzeni parku uwagę zwraca również położona na wzniesieniu altana, ciekawe miejsce do organizacji ślubu lub plenerowego wernisażu.
Podsumowując – Dwór w Tomaszowicach to z pewnością dobre miejsce do organizacji wydarzeń, konferencji, spotkań firmowych czy wesel. Z drugiej strony jest to również interesująca propozycja hotelowa dla osób, które cenią przestrzeń i kontakt z przyrodą. Byłam tu pod koniec grudnia, kiedy pogoda nie sprzyjała spacerom, padało i wiało, ale patrząc na zdjęcia możecie sobie wyobrazić, jak ładny musi być dworski park wiosną i latem, kiedy wszystko kwitnie, i jesienią, kiedy mieni się tysiącem barw.
Adres:
Dwór w Tomaszowicach
32-085 Tomaszowice (3 km od Krakowa)
