Comino i Błękitna Laguna to dla wszystkich punkt obowiązkowy podczas podróży na Maltę. Każdy, kto odwiedza ten maleńki archipelag wysp na Morzu Śródziemnym, ma nadzieję, że na własne oczy zobaczy, jak wygląda Błękitna Laguna na Comino na Malcie. My również będąc na Malcie w kwietniu czekaliśmy, aż pogoda będzie na tyle dobra, by wybrać się na Comino i poplażować na Błękitnej Lagunie. Udało się! Na 6 dni spędzonych na wyspie jeden był naprawdę ciepły i słoneczny, więc była to doskonała okazja, by wybrać się na wyspę Comino. Jak tu dotarliśmy, jakie mamy wrażenia z Comino i Błękitnej Laguny, jak spędziliśmy ten dzień na wyspie – o tym wszystkim opowiadam w tym wpisie, zapraszam!
Comino i Błękitna Laguna, Malta
Comino – jak się tu dostać z Malty?
Wyspa Comino jest trzecią pod względem wielkości wyspą archipelagu maltańskiego, jej powierzchnia wynosi 3,5 km kw. Dwie większe, to Gozo i sama Malta, na której stacjonowaliśmy w czasie naszej podróży. Na Comino najszybciej można się dostać z położonego na północy Malty portu Cirkewwa, skąd co około 20 minut odpływają większe i mniejsze łodzie motorowe lub statki. Bilety na łódź można kupić w porcie bezpośrednio przed rejsem, koszt to 13 euro z osobę w dwie strony.
Rejs na Błękitną Lagunę na Comino
Rejs na Comino trwa około 25 minut, pod drodze łódź zwalnia, podpływa do grot, żeby pasażerowie mogli przyjrzeć się bliżej formacjom skalnym i mieniącej się w promieniach słońca wody – kolory cudowne!
Po kilkunastu minutach, ominąwszy wysepkę Cominotto pojawia się Błękitna Laguna i tu kolor wody jest dosłownie oszałamiający! Jasno turkusowa woda wygląda niesamowicie! Po kolejnych kilku minutach statek zawija do betonowej platformy, która robi tu za przystań. Oto i Błękitna Laguna na Malcie.
Comino i Błękitna Laguna – czego się tu tak naprawdę spodziewać?
Błękitna Laguna znajduje się po zachodniej stronie wyspy, dokładnie między Comino a wysepką Cominotto, na którą można przedostać się wpław. Sama plaża jest maleńka, co dokładnie widać na zdjęciu poniżej. Przy takiej popularności tego miejsca, nawet nie ma co liczyć na plażowanie na piasku. Plaża jest mikroskopijna, natomiast można skorzystać z oferty wynajęcia leżaków kilka metrów powyżej plaży, lub przejść kilkadziesiąt metrów dalej i rozłożyć się na wyspie, jak robi większość osób. My byliśmy tutaj w kwietniu i było dość tłoczno, nawet nie chcę myśleć co tu się dzieje w lipcu lub sierpniu… Przy plaży znajdują się budki z fast foodami, sałatkami, przekąskami, lodami i napojami.
Ogólnie panuje tu bardzo sympatyczna, wakacyjna atmosfera – drinki w ananasie, muzyka z głośników, grupki śpiewających nastolatków. Takie klimaty. Myślę, że to genialne miejsce na wypady dla grup młodych ludzi, przyjaciół. Nam też się podobało – wiecie, taki wakacyjny luz blues. No i ta woda! Przepiękna, krystalicznie czysta, z białym drobnym piaseczkiem. Niestety w kwietniu jeszcze na tyle zimna, że nie dało się kąpać, ale latem podobno jest ciepła i można nie wychodzić z niej godzinami. Żeby jednak nie było aż tak idealnie, jeden mankament się znalazł. Otóż kilkadziesiąt metrów od plaży znajduje się murowany budynek toalety publicznej. Wewnątrz toaleta wyglądała tak, jakby od miesięcy nikt w niej nie sprzątał, brud straszny. Aż wstyd, że w tak znanym miejscu, które jest jedną z największych atrakcji turystycznych Malty, nie ma czystej łazienki i przebieralni dla turystów.
Ciekawostka: nazwa Comino pochodzi od słowa kumin, co oznacza ziarna kminu, który dawniej porastał znaczną część wyspy.
Spacer po wyspie Comino
Oprócz niechlubnego szaletu, na wyspie znajduje się jeszcze kilka budynków. Jest tu wieża Świętej Marii, ruiny dawnej farmy świń, dawny szpital-izolatka, kaplica oraz jeden jedyny hotel, który znajduje się przy Zatoce Świętego Mikołaja (San Niklaw Bay). Do każdego z tych miejsc można bez problemu dojść na piechotę, ponieważ powierzchnia wyspy wynosi jedynie 3,5 km kw. Kilkugodzinny trekking po wyspie to zresztą świetny pomysł, warto więc zabrać ze sobą buty z grubszą podeszwą na szutrowe, kamieniste ścieżki.
Sprawdź: Mdina – najbardziej klimatyczne miasto na Malcie
Co ciekawe, na ten moment nie można się na stałe osiedlać na Comino, a docelowo ma być to wyspa niezamieszkana przez ludzi. Tak więc, jeśli trekking Wam się przedłuży i spóźnicie się na ostatni statek na Maltę albo Gozo, to zawsze możecie skorzystać z noclegu w jedynym hotelu na wyspie. Jak tam jest, tego wam nie powiem, bo nie byliśmy. Swoją drogą, wieczór i poranek na Comino sam na sam z wyspą, kiedy nie ma na niej turystów, hałasu i zamieszania, z dużym prawdopodobieństwem byłoby wspaniałym przeżyciem.
Błękitna Laguna, Kryształowa Laguna, Zatoka Świętej Marii i plaża na Cominotto
Najbardziej znanym miejscem na Comino jest oczywiście Błękitna Laguna. Jednak, gdy już nasycicie się plażowaniem i pływaniem w szmaragdowo-błękitnej wodzie, załóżcie buty i ruszcie na spacer po wyspie. Idąc w kierunku południowym dojdziecie do Kryształowej Laguny (Crystal Lagoon). Za plażę robi tutaj kilkanaście metrów kwadratowych wylanego betonu, ale nie przychodzi się tu po to, by plażować, ale dla widoków oraz pływania, snurkowania i nurkowania. Klify opadające pionowo w dół, jaskinie, przepiękna, krystalicznie czysta woda w zjawiskowych barwach – jednym słowem: pełen zachwyt. Jest to również ulubione miejsce śmiałków, którzy właśnie tutaj skaczą z klifu do wody. W północnej części wyspy jest z kolei spokojna Zatoka Świętej Marii (Santa Maria Bay) z piaszczystą plażą i równie krystaliczną wodą. Ciekawą opcją jest też plażowanie na Cominotto – po prostu trzeba przedostać się tam wpław z Comino.
Powrót z Comino na Maltę lub Gozo
Powrót z Comino odbywa się z tego samego miejsca, przy którym cumowały łodzie przypływające na wyspę. Bilety zakupione w porcie Cerkewwa są ważne w dwie strony, więc nie ma z tym żadnego problemu. Postarajcie się jedynie zapamiętać nazwę swojego przewoźnika, żeby wiedzieć, którą łódką możecie wracać i trzymajcie się rozkładu jazdy otrzymanego w porcie w raz z biletem. Łodzie motorowe zabierają turystów na Maltę i Gozo tylko do określonej godziny, nie kursują całą dobę. Na koniec jeszcze dodam, że fajniej jest wsiąść do łodzi motorowej niż do statku, niektórzy kapitanowie w drodze powrotnej lubią docisnąć gaz do dechy i jest zabawa, jak wybija na falach. Siedzenie na rufie tylko dla osób o mocnych nerwach 😉
Comino – czy warto tu się wybrać?
Zdecydowanie tak! Warto tu się wybrać, ze względu na przecudowną, bajecznie turkusową, krystalicznie czystą wodę która opływa lagunę. Warto ze względu na imponujące widoki, które funduje nam Błękitna Laguna i Kryształowa Laguna. Warto również ze względu na malowniczy trekking po wyspie Comino i przeróżne możliwości uprawiania sportów wodnych. A tłumy, które tu przybywają po prostu trzeba zaakceptować – taki charakter tego miejsca.
Udanej wyprawy na Comino!
Ewa
Przeczytaj również: Laguna Balos na Krecie
